190 SL W121 - proces renowacji najbardziej pożądanego modelu w historii Mercedes-Benz

Koszt renowacji 190 SL W121

Bazę do renowacji tego modelu możemy kupić za ok. 250 tys. zł, za to sam proces pochłonie ok. 500 tys. zł. Nie da się ukryć, że to spora inwestycja. Ale mimo to opłacalna. Bo gotowe auto może być warte nawet milion. Jednak na koszty składa się wiele zmiennych, np. stan bazy, którą kupujemy i poddajemy renowacji. Istotne są m.in. kompletność samochodu, stan elementów blacharskich, czy to jak był przechowywany. W przypadku 190 SL, którego mieliśmy przyjemność przeprowadzić przez proces renowacji, na ramie została znaczna ilość elementów, jak tylna część pojazdu, elementy zakoli i nadkoli oraz wiele paneli związanych z przednią częścią samochodu. Co za tym idzie? Odbudowa na etapie blacharskim może różnić się cenowo nawet o 100 tys. zł.

Historia Mercedes-Benz 190 SL W121

190 SL W121 zapisał się w historii, jako jeden z najbardziej pożądanych modeli Mercedes-Benz. Jeździli nim m.in. Grace Kelly, czy Alfred Hitchcock. Można powiedzieć, że był prawdziwą gwiazdą bo zyskał rolę w niejednej produkcji filmowej. Jego premiera miała miała miejsce w 1954 roku wraz z Mercedesem 300 SL zwanym “Gullwingiem”, podczas Międzynarodowego Salonu Sportów Motorowych w Nowym Jorku. Ten dwumiejscowy kabriolet posiadał składany miękki dach, ale później, opcjonalnie, dostępny był także z hardtopem. Rok później w zakładzie w Sindelfingen rozpoczęto produkcję tego sportowego samochodu z czterocylindrowym silnikiem. Kosztował on wtedy 18 000 marek, czyli ok. 42 tys. euro. Posiadał silnik benzynowy o pojemności 1,9 litra, który został całkowicie przeprojektowany. Czterocylindrowa jednostka z górnym wałkiem rozrządu w 190 SL wytwarzała 77 kW (105 KM) i przyspieszała od 0 do 100 km/h w 14,5 sekundy, w wersji z dachem z tkaniny, a jego maksymalna prędkość 190 SL wynosiła 170 km/h. 

190 SL W121 - pierwszy etap renowacji

Serwis Legends Duda-Cars w Golęczewie wyróżnia to, że budujemy samochody od podstaw, dlatego potrafimy też naprawić każdy ich element. Warto podkreślić, że to rzecz, która czyni nas unikatowymi na terenie Polski. Renowację 190 SL rozpoczęliśmy od osadzenia samochodu na ramie naprawczej i odbudowy podwozia. Następnym etapem była odbudowa poszyć zewnętrznych. Później zdjęliśmy karoserię i wyciągnęliśmy silnik. Karoseria została odpowiednio przygotowana i przetransportowana do sodowania. To proces, który oczyścił wszystkie metalowe elementy z pozostałości lakieru, wypełniaczy oraz korozji, której w przypadku tego samochodu było znacznie mniej niż w aucie, które trafiło do nas wcześniej. 

Renowacja samochodu to nie tylko odbudowa auta, aby doprowadzić go do takiego samego czy nawet lepszego stanu, jak po pierwotnym wyjeździe z fabryki, ale także możliwość jego personalizacji. To moment, kiedy możemy spełnić marzenia klienta w taki sposób, aby miał pełną frajdę z jazdy. W przypadku 190 SL jego właściciel był bardzo wysoką osobą i na jego życzenie zmieniliśmy konstrukcję mocowań fotela kierowcy, ale po stronie pasażera zostawiliśmy pierwotną wysokość. 

190 SL W121 w blacharni w Pamiątkowe

Przyszedł czas na prace blacharskie. Na ich czas samochód został przewieziony do Pamiątkowa. Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie pojechali podejrzeć jak się sprawy mają. 190 SL zastaliśmy w formie ukończonej blacharki, przed procesem zabezpieczenia kataforetycznego potocznie zwanym KTL. Czyli przed zanurzeniem w wannie, gdzie pod wpływem przepływającego prądu wszystkie zakamarki samochodu zostaną zabezpieczone i pozwolą nam na rozpoczęcie prac lakierniczych. Naprawa blacharska samochodu rozpoczęła się od znalezienia osi auta czyli dwóch punktów zaznaczonych w tunelu wału napędowego. Kolejne bardzo ważne punkty konstrukcyjne to mocowania tylnego zawieszenia i mocowania amortyzatorów. Tutaj musieliśmy znaleźć odpowiedni kąt, ponieważ wspomniana przestrzeń była też dość silnie skorodowana. Do naprawy tego pojazdu użyliśmy trzech technologii: technologii zgrzewania, spawania migomatem, spawem ciągłym i kleju konstrukcyjnego.

Słaby stan blacharski tego samochodu był jego bardzo dużym minusem, a zarazem pewnego rodzaju atutem, z tego względu, że pozwolił nam zbudować auto od podstaw. Stąd mnogość zgrzewów, które można było dostrzec np. na podłodze. Ponieważ pracowaliśmy z w pełni odsłoniętymi elementami, do każdego miejsca mogliśmy dosięgnąć zgrzewarką. 

W bagażniku od spodu samochód posiadał dwie wnęki na koła zapasowe. Dlaczego aż dwie? W tamtych czasach opony były dużo słabszej jakości, a drogi znacznie gorsze, więc każdy wyjazd mógł wiązać się ze złapaniem gumy, a nawet dwóch!

Na etapie blacharskim wszystkie elementy były już odpowiednio spasowane przy użyciu szczelinomierzy tak, żeby prace lakiernicze polegały tylko i wyłącznie na wykończeniu blach, a nie na kwestii odtwarzania linii i krawędzi. W 190 SL tyczyło się to zarówno klapy, drzwi, jak i pokrywy komory silnika. To, na co warto zwrócić uwagę to fakt, że słupki są już niedostępne, nie da się ich kupić jako element nowy i bardzo ciężko dostać używane, w stanie nadającym się do montażu. Dlatego nie pozostało nam nic innego, jak stworzyć te elementy od nowa, według własnego projektu.

Dużym atutem Mercedes-Benz 190 SL W121 były oryginalne, zgodne z tzw. “matching numbers”. Samochody, które w pewnym stopniu były produkowane ręcznie miały elementy dopasowywane do karoserii. Żeby na etapie produkcji części nie zostały zamienione między autami, dostawały swoją, unikatową numerację. W przypadku tego auta aż 11 części nosiło odpowiednie numery, co świadczyło o tym, że od wyjazdu z fabryki nie zostały zmienione, a całą tę drogę przebrnęły konkretnie na tym samochodzie. Niesamowite, prawda? Tymi elementami były: pokrywa bagażnika, pokrywa maski, drzwi, nakładki progowe, deska rozdzielcza, schowek oraz półsłupek A, mocujący szybę.

Bardzo istotne, jest to, aby już na etapie blacharskim dopasowywać elementy chromowane i te ze stali nierdzewnej, które mają bezpośredni kontakt z karoserią. Wtedy jesteśmy w stanie dopracować zarówno jeden jak i drugi element, tak żeby pasowały do siebie idealnie. Natomiast po wykonaniu prac blacharskich, dopasowanie karoserii byłoby absolutnie niemożliwe i wiązałoby się z koniecznością ponownego lakierowania danego elementu. 

Narzędzia, których użyliśmy do renowacji Mercedes-Benz 190 SL W121

Dysponujemy narzędziami, które pozwalają nam pracować przy samochodzie w różnych jego układach. Możemy obrócić go do góry nogami, może stać na swoim dłuższym boku. Narzędzie, które wymaga szczególnej uwagi, to rama naprawcza blacharska, która została przystosowana do pracy przy 190 SL. W trakcie prac samochód był podparty w 15 punktach, co pozwoliło na pieczołowite odwzorowanie jego nominalnych wymiarów i stworzenie prostej, pewnie prowadzącej się bryły.

W tym przypadku mieliśmy dane pomiarowe, ale nie było ich zbyt wiele. To często się zdarza, dlatego nasze samochody budujemy w oparciu o wymiary, którymi dysponujemy oraz nakładamy to na pomiar z samochodu w rzeczywistości. Ponieważ mieliśmy u siebie takie samo auto, w idealnym stanie, wyprowadziliśmy sobie swoją kartę pomiarową i swój system mocowania samochodu na ramie.

190 SL W121 w rankingu Classic Data

Pytając o kwestie ilości oryginalnych części w zestawieniu z wartością pojazdu oraz z procesem i zasadnością jego odbudowy, najlepiej odnieść się do Classic Data czyli organizacji, która na rynku motoryzacyjnym jest wyznacznikiem jeśli chodzi o ocenę i wycenę samochodów klasycznych, i zabytkowych. Aby auto uzyskało od Classic Data jedynkę, tzw. “notę Eines” czyli najwyższą ocenę, potwierdzającą jakość wykonanych prac i jakość oraz wartość samochodu, musi być stworzone z elementów nowych, naprawionych bądź lepszych niż nowe. To pozwala na kwestie wprowadzania pewnych modyfikacji, czy wykonanie elementów od nowa, jak np. wspomniany słupek. Jest on lepszy niż oryginalny. Dlatego nadal otrzymujemy jedynkę, pomimo tego, że nie jest on oryginalny.

Mercedes-Benz 190 SL W121 w salonie Legends Duda-Cars w Golęczewie

Następnie nasza trójramienna gwiazda dostała zawieszenie i koła, tak abyśmy mogli wykonać pomiar geometrii, który jest dla nas niezbędny do uzyskania pewności, że samochód jest w 100% prosty i będzie się idealnie prowadził na drodze. Kolejnym etapem była kataforeza, potem lakierowanie i w końcu kompletacja pojazdu. Po zakończeniu renowacji mogliśmy podziwiać piękne wnętrze naszego 190 SL. Zgodnie z ówczesną modą było ono ozdobne, bardzo eleganckie i pełne małych, ale funkcjonalnych detali, jak chociażby lampka do oświetlania mapy. 

Możecie zastanawiać się czy auto po wykonaniu takiego szeregu prac jest w ogóle bezpieczne i może legalnie poruszać się po drodze? Oczywiście! Z tego względu, że samochód w latach 50-tych uzyskał homologację drogową. My odbudowaliśmy go zgodnie z najwyższymi standardami, a jedyna rzecz która była potrzebna do tego, żeby auto ponownie wróciło do ruchu drogowego, to pozytywna opinia diagnosty na stacji diagnostycznej, mówiąca o tym, że auto w żaden sposób nie odbiega od konstrukcji pierwotnej i że spełnia wszystkie wymogi potrzebne do zarejestrowania pojazdu czy to na tablice żółte, jako auto historyczne, zabytkowe czy też na tablice białe.

190 SL w naszym salonie w Golęczewie przeszedł kompleksowe prace renowacyjne. Każdy element został wymieniony, naprawiony lub poddany renowacji, co oznacza, że możemy być pewni, że nie ma on słabych punktów. A właściwie, że jest to fabrycznie zupełnie nowy samochód, który został sprzedany, ponownie, w 2022 roku. 

Jeśli chcesz obejrzeć cały proces renowacji Mercedes-Benz 190 SL w naszym salonie w Golęczewie, zapraszamy na nasz kanał w serwisie YouTube.